[punktWidzenia_]

Jak to mówią "Diabeł tkwi w szczegółach", a kiedy mowa o ogrzewaniu domostwa, te szczegóły mogą przerodzić się w potężnego demona zużycia energii! Widziałem piękny projekt domu pasywnego - był jak obraz idealnego mariażu natury i nowoczesności; jego sercem była technologia geotermalna - niczym korzenie drzewa czerpiąca życiodajną energię prosto ze źródła matki Ziemi. Kolektory słoneczne dumnie prezentowały się niczym liście chwytające promienie słońca... To może być metafora dla naszych własnych poszukiwań idealnego systemu grzewczego: szukamy sposobów na harmonijną symbiozę między naszymi potrzebami a szacunkiem dla otaczającej nas przyrody.